książką w długie zimowe wieczory; musimy oczywiście zadbać o odpowiednie oświetlenie tej naszej prywatnej czytelni. Podobnie zresztą, jak i całego pokoju dziennego. Architekci wnętrz doradzają, aby salonu nie oświetlać rzęsiście jak studia telewizyjnego, tylko dyskretnie rozjaśnić punktowym oświetleniem, np. bocznym płynącym z kinkietów. Odpowiedni nastrój stworzą też świece, umieszczone w fantazyjnych świecznikach, dobrane kolorystycznie do serwetek. Jeżeli pokój dzienny w naszym mieszkaniu jest odpowiednio duży, możemy nieco poeksperymentować z przestrzenią. Świetnym i niezwykle efektownym rozwiązaniem jest jakby niedbałe rozstawienie foteli, stolików i kanap tak, aby tworzyły kilka oddzielnych grup. Jeden z takich kącików, w pobliżu okna, będzie wprost wymarzony np. na