Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 11.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
zabawne, ale równo tydzień temu wlepili mi 300-złotowy mandat, bo zastawiłam wjazd do nieużywanej bramy - mówi z przekąsem. Zima przyczyniła się do pogorszenia stanu dróg. Jezdnie są tak podziurawione, że kierowcy muszą nieźle manewrować, aby nie uszkodzić samochodów. Niestety, nie wszyscy z tego swoistego slalomu wychodzą zwycięsko. Zniszczone opony, felgi, poważne uszkodzenia zawieszenia - rzeczoznawcy samochodowi, którzy wystawiają ekspertyzy niezbędne do ubiegania się o odszkodowanie w Zarządzie Dróg Miejskich, mają pełne ręce roboty. - Tydzień temu, jadąc Puławską w kierunku Mokotowa, tuż przed ul. Rakowiecką wjechałem prawym przednim kołem w głęboką wyrwę - opowiada Mirosław Kopeć, właściciel seata cordoby. - Uszkodziłem przednie zawieszenie. Na
zabawne, ale równo tydzień temu wlepili mi 300-złotowy mandat, bo zastawiłam wjazd do nieużywanej bramy - mówi z przekąsem. Zima przyczyniła się do pogorszenia stanu dróg. Jezdnie są tak podziurawione, że kierowcy muszą nieźle manewrować, aby nie uszkodzić samochodów. Niestety, nie wszyscy z tego swoistego slalomu wychodzą zwycięsko. Zniszczone opony, felgi, poważne uszkodzenia zawieszenia - rzeczoznawcy samochodowi, którzy wystawiają ekspertyzy niezbędne do ubiegania się o odszkodowanie w Zarządzie Dróg Miejskich, mają pełne ręce roboty. - Tydzień temu, jadąc Puławską w kierunku Mokotowa, tuż przed ul. Rakowiecką wjechałem prawym przednim kołem w głęboką wyrwę - opowiada Mirosław Kopeć, właściciel seata cordoby. - Uszkodziłem przednie zawieszenie. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego