Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Szwajcarii. "Zatelefonowałem do ministra Siemiątkowskiego z pretensjami, co się właściwie dzieje, co to za obyczaje, gdyż uważam takie metody za niedopuszczalne. Siemiątkowski pamięta zresztą tę rozmowę jako dość twardą. Wyjaśnił, że rzecz odbywa się zgodnie z procedurami, że nałożyły się jakieś dwie sprawy, poczułem się więc uspokojony. " - powiedział prezydent.
Po feralnym spotkaniu najbogatszego Polaka z rosyjskim szpiegiem prezydent widział się z Kulczykiem 22 sierpnia 2003. " zapytałem go, czy spotkał się z Ałganowem? Potwierdził. Miałem do niego o to ogromne pretensje. To była z mojej strony bardzo twarda, może nawet brutalna rozmowa. On przepraszał i twierdził, że początkowo nie wiedział, że to
Szwajcarii&lt;/&gt;. &lt;q&gt;"Zatelefonowałem do ministra &lt;name type="person"&gt;Siemiątkowskiego&lt;/&gt; z pretensjami, co się właściwie dzieje, co to za obyczaje, gdyż uważam takie metody za niedopuszczalne. &lt;name type="person"&gt;Siemiątkowski&lt;/&gt; pamięta zresztą tę rozmowę jako dość twardą. Wyjaśnił, że rzecz odbywa się zgodnie z procedurami, że nałożyły się jakieś dwie sprawy, poczułem się więc uspokojony. &lt;gap&gt;"&lt;/&gt; - powiedział prezydent.<br>Po feralnym spotkaniu najbogatszego Polaka z rosyjskim szpiegiem prezydent widział się z &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt; 22 sierpnia 2003. &lt;q&gt;" &lt;gap&gt; zapytałem go, czy spotkał się z &lt;name type="person"&gt;Ałganowem&lt;/&gt;? Potwierdził. Miałem do niego o to ogromne pretensje. To była z mojej strony bardzo twarda, może nawet brutalna rozmowa. On przepraszał i twierdził, że początkowo nie wiedział, że to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego