Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
w niej
zawstydzenia, matkę prawie dotknęło:
- Jakże to? Nie wypiłabyś w moim domu choć szklanki herbaty? Nawet
nie mów mi, moje dziecko. I placek upiekłam. Ciekawam, czy ci będzie
smakował. A porozmawiać można tak samo przy herbacie.
Postawiła na stole kryształową paterę, na której kostki placka
poukładane były w gwiaździstą figurę tak równiutko, że z łatwością
wyobraziłem sobie, jak je matka przekłada, zamienia, poprawia, a
jeszcze obraca tą paterą dookoła, czy z każej strony są tak samo równe,
że żadna nie śmie choćby ciut wystawać przed drugą. A nalewając herbatę
do szklanek, powiedziała:
- Kiedyś miałam takie śliczne filiżanki do herbaty. Zachwycali
w niej<br>zawstydzenia, matkę prawie dotknęło:<br> - Jakże to? Nie wypiłabyś w moim domu choć szklanki herbaty? Nawet<br>nie mów mi, moje dziecko. I placek upiekłam. Ciekawam, czy ci będzie<br>smakował. A porozmawiać można tak samo przy herbacie.<br> Postawiła na stole kryształową paterę, na której kostki placka<br>poukładane były w gwiaździstą figurę tak równiutko, że z łatwością<br>wyobraziłem sobie, jak je matka przekłada, zamienia, poprawia, a<br>jeszcze obraca tą paterą dookoła, czy z każej strony są tak samo równe,<br>że żadna nie śmie choćby ciut wystawać przed drugą. A nalewając herbatę<br>do szklanek, powiedziała:<br> - Kiedyś miałam takie śliczne filiżanki do herbaty. Zachwycali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego