Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
że żyłby jeszcze.
Więc gdyby on był rozsądny...
- To bym go nie kochała.
Ale na tym nie skończyła się wtedy nasza rozmowa.
Berski zarzucał mi, że postępuję jak wariatka, bojąc się przez tyle lat zacząć życie inaczej, niż miało się ono zacząć ze Stefanem...
Tyle lat, mówił, żyłaś bez sensu fikcją, że tak naprawdę (i tu zastrzegł się, że nie chce obrażać moich uczuć) nie wiadomo jednak, jaki byłby w dalszym swoim życiu Stefan...
Jego, powtarzał dalej, następny etap musiałby być inny.
I najbardziej rozzłościło mnie to, kiedy powiedział, że mógłby to być teraz Stefan podobny właśnie do niego, do Berskiego
że żyłby jeszcze.<br> Więc gdyby on był rozsądny...<br> - To bym go nie kochała.<br> Ale na tym nie skończyła się wtedy nasza rozmowa.<br> Berski zarzucał mi, że postępuję jak wariatka, bojąc się przez tyle lat zacząć życie inaczej, niż miało się ono zacząć ze Stefanem...<br> Tyle lat, mówił, żyłaś bez sensu fikcją, że tak naprawdę (i tu zastrzegł się, że nie chce obrażać moich uczuć) nie wiadomo jednak, jaki byłby w dalszym swoim życiu Stefan...<br> Jego, powtarzał dalej, następny etap musiałby być inny.<br> I najbardziej rozzłościło mnie to, kiedy powiedział, że mógłby to być teraz Stefan podobny właśnie do niego, do Berskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego