Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
rewolucujnym" odżyło w późniejszej twórczości Berenta. Otóż moim zdaniem problemy, które przemyślał w ciągu kilkunastu miesięcy rewolucji - o czy mówili tu m. in. pani Mirka i pan Roman - znaleźć można zarówno w bardzo młodopolskiej "Oziminie" (1911 r.), jak i w trzech tomach opowieści biograficznych (1934-1939). Sądzę, że właśnie polityczne, filozoficzne problemy , które Berent dostrzegł w ruchu rewolucyjnym 1905 r. przedstawił po latach w szkicach o historii przełomu XVIII i XIX w. Otóż wydaje mi się, że sprawa, o której mówił pan Andrzej, jest w nich rozstrzygnięta absolutnie jednoznacznie. A mianowicie: nie ma mowy, by w jakimkolwiek sformułowaniu Berent pochwalał klerkizm
rewolucujnym" odżyło w późniejszej twórczości Berenta. Otóż moim zdaniem problemy, które przemyślał w ciągu kilkunastu miesięcy rewolucji - o czy mówili tu m. in. pani Mirka i pan Roman - znaleźć można zarówno w bardzo młodopolskiej "Oziminie" (1911 r.), jak i w trzech tomach opowieści biograficznych (1934-1939). Sądzę, że właśnie polityczne, filozoficzne problemy <page nr=50>, które Berent dostrzegł w ruchu rewolucyjnym 1905 r. przedstawił po latach w szkicach o historii przełomu XVIII i XIX w. Otóż wydaje mi się, że sprawa, o której mówił pan Andrzej, jest w nich rozstrzygnięta absolutnie jednoznacznie. A mianowicie: nie ma mowy, by w jakimkolwiek sformułowaniu Berent pochwalał klerkizm
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego