tego adwersarze, ustawiając przeciwnika do ciosu, sami przy tym nie odsłaniając swoich zamiarów. Prawdziwy przedmiot sporu polega na tym, czy prawa fizykochemii i znajomość czasoprzestrzennych układów ich działania wystarczają do wyjaśnienia istoty ewolucji i zjawisk biologicznych (postulat redukcjonizmu), czy też prawa ewolucji są immanentnie z nią związane i od praw fizykochemii niezależne (postulat historycyzmu). Problem polega więc na tym, czy istnieją prawa przebiegu ewolucji. Nie jest to spór na płaszczyźnie epistemologii, lecz ontologii. Chodzi bowiem o to, jaka jest rzeczywista natura tej dziedziny świata, którą stanowią ewoluujące układy biologiczne.<br>Za krytyką redukcjonizmu ukrywa się więc historycyzm o mniej lub bardziej <br>wyrazistym