zupie brakowało, jak zwykle, baraniny. Nie wiem, czy "KSW" jest na Podhalu czytany, ale tracę już nadzieję na to, aby przekonać tubylczych restauratorów do tego mięsa. Reszta była całkiem niezła, no, może <orig>"vegety"</> dodano zbyt hojnie, ale ten grzech nieobcy jest nawet artystom kulinarnym w królewskim "Wierzynku".<br>Następne w kolejce flaki okazały się zawiesiną cienkiego rosołu ze zbyt drobno pokrojonymi fragmentami <orig>trawieńca</>. Nawet nie było co pogryźć, ale potraktowałem je jako nowe doświadczenie na kulinarnej niwie.<br>Z dań innych Gąsienica-Daniel umie przyrządzać: jajecznicę za 3 zł, pierogi ruskie 6 zł, z mięsem 7 zł, bigos po 5 zł porcja oraz