Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mogą sobie zamawiać kosztowne analizy w najlepszych światowych instytutach.

Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych, sam ekonomista, częściowo podziela te opinie. - Na pewno nasza dyplomacja jest za mało "zekonomizowana", głośne stało się narzekanie jednego z naszych dygnitarzy, że ministrowie nie są od kiełbasy. Olechowski zarzuca naszej polityce "brak strategii wykorzystania flankowego położenia Polski", ale przypomina cenną uwagę, jaką usłyszał od dawnej szwedzkiej minister spraw zagranicznych: "W wielkich sprawach, zwłaszcza w sprawach bezpieczeństwa, unikamy kontaktów bilateralnych, bo dysproporcja podmiotów jest za wielka. Liczymy na sojuszników, na siłę wielu naraz". Czy Unia Europejska poprze Polskę, swego nowego członka, wobec trudności z rozciągnięciem układu
mogą sobie zamawiać kosztowne analizy w najlepszych światowych instytutach.<br><br>Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych, sam ekonomista, częściowo podziela te opinie. - Na pewno nasza dyplomacja jest za mało &lt;orig&gt;"zekonomizowana"&lt;/&gt;, głośne stało się narzekanie jednego z naszych dygnitarzy, że ministrowie nie są od kiełbasy. Olechowski zarzuca naszej polityce "brak strategii wykorzystania flankowego położenia Polski", ale przypomina cenną uwagę, jaką usłyszał od dawnej szwedzkiej minister spraw zagranicznych: "W wielkich sprawach, zwłaszcza w sprawach bezpieczeństwa, unikamy kontaktów bilateralnych, bo dysproporcja podmiotów jest za wielka. Liczymy na sojuszników, na siłę wielu naraz". Czy Unia Europejska poprze Polskę, swego nowego członka, wobec trudności z rozciągnięciem układu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego