też, jak Marilyn Monroe czy Brigitte Bardot, stać się pociągającą i bezbronną kokietką. Niezależnie od pozy, jaką przybierze, cel jej jest jasno wytyczony: być gwiazdą. Nie na estradzie, scenie, wybiegu czy ekranie, ale przede wszystkim w codziennym życiu. Nie zawsze jest klasyczną pięknością, ale za to sztukę makijażu, uśmiechu i flirtu opanowała do perfekcji.<br>Na pewno znasz ją doskonale: to ona stoi na środku pokoju i opowiada najświeższy kawał, to ją na parkiecie otacza trzech adoratorów i wreszcie to ona nie potrafi skupić się na rozmowie, bo przecież za twoimi plecami przesuwa się masa ludzi, których może oczarować. Jeżeli staniesz na