Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
też, jak Marilyn Monroe czy Brigitte Bardot, stać się pociągającą i bezbronną kokietką. Niezależnie od pozy, jaką przybierze, cel jej jest jasno wytyczony: być gwiazdą. Nie na estradzie, scenie, wybiegu czy ekranie, ale przede wszystkim w codziennym życiu. Nie zawsze jest klasyczną pięknością, ale za to sztukę makijażu, uśmiechu i flirtu opanowała do perfekcji.
Na pewno znasz ją doskonale: to ona stoi na środku pokoju i opowiada najświeższy kawał, to ją na parkiecie otacza trzech adoratorów i wreszcie to ona nie potrafi skupić się na rozmowie, bo przecież za twoimi plecami przesuwa się masa ludzi, których może oczarować. Jeżeli staniesz na
też, jak Marilyn Monroe czy Brigitte Bardot, stać się pociągającą i bezbronną kokietką. Niezależnie od pozy, jaką przybierze, cel jej jest jasno wytyczony: być gwiazdą. Nie na estradzie, scenie, wybiegu czy ekranie, ale przede wszystkim w codziennym życiu. Nie zawsze jest klasyczną pięknością, ale za to sztukę makijażu, uśmiechu i flirtu opanowała do perfekcji.<br>Na pewno znasz ją doskonale: to ona stoi na środku pokoju i opowiada najświeższy kawał, to ją na parkiecie otacza trzech adoratorów i wreszcie to ona nie potrafi skupić się na rozmowie, bo przecież za twoimi plecami przesuwa się masa ludzi, których może oczarować. Jeżeli staniesz na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego