Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
wysportowaną sylwetką, śniady i seksownie opalony brunet o pięknym uśmiechu. Otóż nie, on taki nie jest. Można by powiedzieć, zwykły facet. A jednak... Z oczywistych powodów, niemal od początku mnie pociągał. Z oczywistych powodów starałam się o tym nie myśleć. No i stało się... Narastała moja skłonność do niego, którą folgowałam lekkomyślnie poszukując jego towarzystwa i wprowadzając go do mojej wyobraźni; i mimo, że nie zaszło jeszcze między nami nic fizycznego, ten incydent z naszym zupełnie przypadkowym spotkaniem i niesamowite pierwsze wrażenie, to wszystko przyczyniło się do umocnienia między nami pewnego rodzaju więzi.
Było to rozpoznanie bez słów, w ciszy. Miałam
wysportowaną sylwetką, śniady i seksownie opalony brunet o pięknym uśmiechu. Otóż nie, on taki nie jest. Można by powiedzieć, zwykły facet. A jednak... Z oczywistych powodów, niemal od początku mnie pociągał. Z oczywistych powodów starałam się o tym nie myśleć. No i stało się... Narastała moja skłonność do niego, którą folgowałam lekkomyślnie poszukując jego towarzystwa i wprowadzając go do mojej wyobraźni; i mimo, że nie zaszło jeszcze między nami nic fizycznego, ten incydent z naszym zupełnie przypadkowym spotkaniem i niesamowite pierwsze wrażenie, to wszystko przyczyniło się do umocnienia między nami pewnego rodzaju więzi.<br>Było to rozpoznanie bez słów, w ciszy. Miałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego