Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
oskarżycielską siłę jego spojrzenia. Siedziała i milczała. Doszedł do wniosku, że istnieje możliwość, iż panna Sybilla jest po prostu źle wychowana.
W całym samochodzie mocno pachniało truskawkami. Rozejrzał się i zauważył u swych stóp dwie łubianki, wypełnione po brzegi pięknymi jasnoczerwonymi owocami o podłużnych kształcie. Wyglądało na to, że właściciel forda transit to niezły łakomczuszek - naprawdę, dwie łubianki truskawek i wiadro czereśni, plus koszyk jaj powinny mu zdecydowanie zaszkodzić. Oby.
Konrad czuł niechęć wobec aktywnych czterdziestolatków z drogimi samochodami. Jeden z takich facetów zabrał mu - bądź co bądź - matkę. Zresztą, świat ostatnio zdawał się zapełniony takim gatunkiem mężczyzn. Prawdziwych inteligentów oraz
oskarżycielską siłę jego spojrzenia. Siedziała i milczała. Doszedł do wniosku, że istnieje możliwość, iż panna Sybilla jest po prostu źle wychowana.<br>W całym samochodzie mocno pachniało truskawkami. Rozejrzał się i zauważył u swych stóp dwie łubianki, wypełnione po brzegi pięknymi jasnoczerwonymi owocami o podłużnych kształcie. Wyglądało na to, że właściciel forda transit to niezły łakomczuszek &lt;page nr=30&gt; - naprawdę, dwie łubianki truskawek i wiadro czereśni, plus koszyk jaj powinny mu zdecydowanie zaszkodzić. Oby.<br>Konrad czuł niechęć wobec aktywnych czterdziestolatków z drogimi samochodami. Jeden z takich facetów zabrał mu - bądź co bądź - matkę. Zresztą, świat ostatnio zdawał się zapełniony takim gatunkiem mężczyzn. Prawdziwych inteligentów oraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego