mamy blisko 3 miliony zarejestrowanych bezrobotnych, widać, że była to liczba niewielka - mówi Wiesław Łagodziński. Tak wielka liczba zarejestrowanych bezrobotnych to jeszcze nie koniec. Do grupy tej trzeba bowiem dodać bezrobocie ukryte, czyli osoby nigdzie nie zewidencjonowane, choć faktycznie pozostające bez pracy oraz przeludnienie agrarne na wsiach, gdzie dla osób formalnie pracujących w gospodarstwie rolnym, tak naprawdę nie ma zajęcia. - Polskie bezrobocie jest niezwykłe, bo stanowi społeczne odbicie procesów ekonomicznych: transformacji gospodarczej, zmiany struktury własności, racjonalizacji gospodarki. Wszystko to powoduje, że nie tylko rośnie bezrobocie, ale i maleje zatrudnienie - wyjaśnia Wiesław Łagodziński. Tymczasem do 2005 r. na rynek pracy wchodzić będą