Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
POLITYKA 18), pełnych troski o złą kondycję teatrów, które rezygnując z ambicji, przestają się liczyć w odbiorze społecznym i schodzą na margines sztuki. Zdawać by się mogło, że ten kryzys związany jest w sposób naturalny z transformacją, zawirowaniem w myśleniu, jakie niesie za sobą każda zmiana ustrojowa. Oto następuje proces formowania się kultury w nareszcie wolnym, pozbawionym cenzury kraju. Dla sztuki taki okres powinien być kołem zamachowym do budowania czegoś nowego, a my przeżywamy jej upadek i degradację. Kiedy po wojnie, pozostali przy życiu wielcy ludzie teatru zaczęli na zgliszczach tworzyć nową scenę, działali również w czasie transformacji, i to tej
POLITYKA 18), pełnych troski o złą kondycję teatrów, które rezygnując z ambicji, przestają się liczyć w odbiorze społecznym i schodzą na margines sztuki. Zdawać by się mogło, że ten kryzys związany jest w sposób naturalny z transformacją, zawirowaniem w myśleniu, jakie niesie za sobą każda zmiana ustrojowa. Oto następuje proces formowania się kultury w nareszcie wolnym, pozbawionym cenzury kraju. Dla sztuki taki okres powinien być kołem zamachowym do budowania czegoś nowego, a my przeżywamy jej upadek i degradację. Kiedy po wojnie, pozostali przy życiu wielcy ludzie teatru zaczęli na zgliszczach tworzyć nową scenę, działali również w czasie transformacji, i to tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego