artysty może wyłamać się z tego określonego społecznie sposobu widzenia.<br>Natomiast obraz samego siebie jest bardziej zmienny i niepewny, nie ma on dostatecznych kryteriów sprawdzających, jest wewnątrz, a nie na zewnątrz, jak obraz świata otaczającego, wskutek tego jest bardziej własny, a nie wspólny, jak obraz otoczenia. Dużą rolę w jego formowaniu odgrywa otoczenie społeczne, widzimy siebie oczyma innych, z drugiej jednak strony widzimy siebie własnymi oczyma. Te dwa rodzaje spojrzenia nierzadko pozostają ze sobą w sprzeczności. Dlatego może nie dochodzi do automatyzacji obrazu samego siebie, znajduje się on prawie zawsze w polu świadomości, wciąż jest <foreign lang="lat">in statu nascendi</>. Człowiek nigdy nie