Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
do rządu. Pan stręczy do obu tych rzeczy równocześnie... Wolałbym, by autor "Sądu nad Don Kichotem" nie był sądzony przez kolegia orzekające, gdzie czynnik społeczny reprezentuje p. Trznadel, a prawo i sprawiedliwość to domena gorliwych Torquematołów. Lżej ferować wyroki, ciężej zrozumieć cudze motywacje. Chyba że przyjmie się wykładnię najprostszą: o forsę łobuzom szło, o prominencki nadmetraż, o miejsce w okolicach klamki, otwierającej drzwi do kariery. Jakieś idee, światełka naiwnej wiary w postęp - inteligencką religię? Śmiej się pan z tego! Pisze p. Urbankowski, a jego wyznawca z "Tygodnika Solidarność" cytuje z wyraźną satysfakcją: "Anatomia małpy jest kluczem do anatomii człowieka. Czasem do
do rządu. Pan stręczy do obu tych rzeczy równocześnie... Wolałbym, by autor "Sądu nad Don Kichotem" nie był sądzony przez kolegia orzekające, gdzie czynnik społeczny reprezentuje p. Trznadel, a prawo i sprawiedliwość to domena gorliwych Torquematołów. Lżej ferować wyroki, ciężej zrozumieć cudze motywacje. Chyba że przyjmie się wykładnię najprostszą: o forsę łobuzom szło, o <orig>prominencki</> nadmetraż, o miejsce w okolicach klamki, otwierającej drzwi do kariery. Jakieś idee, światełka naiwnej wiary w postęp - inteligencką religię? Śmiej się pan z tego! Pisze p. Urbankowski, a jego wyznawca z "Tygodnika Solidarność" cytuje z wyraźną satysfakcją: "Anatomia małpy jest kluczem do anatomii człowieka. Czasem do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego