Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
i tym razem, pod warunkiem, że zachowa jak najściślejszą izolację.
Wiadomość wywołała w mieście wielkie wrażenie. Wieczorem w stronę Hotel de Ville z dzielnic zachodnich i północnych pociągnęły długie karawany samochodów, naładowanych walizami. Nikt im w tym nie przeszkadzał.
U wejścia do dzielnicy Hotel de Ville milicja narodowa i szomrzy fortyfikowali gorączkowo barykady na wypadek ewentualnej obrony.
*
Nikt zresztą nie zamierzał ich atakować.
W rudym, piegowatym domu przy ulicy Pave, stary, zgarbiony szames chodzi na palcach i cicho, na palcach, nasłuchuje u drzwi.
Rabi Eleazar ben Cwi już trzeci dzień nie wychodzi ze swego pokoju, nie przyjmuje żadnego pożywienia, modli się
i tym razem, pod warunkiem, że zachowa jak najściślejszą izolację.<br>Wiadomość wywołała w mieście wielkie wrażenie. Wieczorem w stronę Hotel de Ville z dzielnic zachodnich i północnych pociągnęły długie karawany samochodów, naładowanych walizami. Nikt im w tym nie przeszkadzał.<br>U wejścia do dzielnicy Hotel de Ville milicja narodowa i szomrzy fortyfikowali gorączkowo barykady na wypadek ewentualnej obrony.<br>*<br>Nikt zresztą nie zamierzał ich atakować. <br>W rudym, piegowatym domu przy ulicy Pave, stary, zgarbiony szames chodzi na palcach i cicho, na palcach, nasłuchuje u drzwi.<br>Rabi Eleazar ben Cwi już trzeci dzień nie wychodzi ze swego pokoju, nie przyjmuje żadnego pożywienia, modli się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego