nie popiera rozwiązań nicejskich, ten jest agentem Berlina i Paryża. Wtedy nie ma żadnej rozmowy. Po jednej stronie mamy patriotów, po drugiej - agentów. Żeby było jasne: nie twierdzę, że utrzymanie traktatu z Nicei nie leży w naszym interesie. Tylko chciałabym, żebyśmy do takiego wniosku doszli po głębokiej dyskusji na publicznym forum, a nie w wyniku pseudopatriotycznego zrywu elit.<br>Trzeba będzie znaleźć jakiś kompromis wokół projektu traktatu konstytucyjnego.</><br><who5>Co powiedzieć Polakom, którym wcześniej mówiono, że żadnego kompromisu być nie może?</><br><who6>- Mogłabym przyłączyć się do pańskiego pytania. Ciekawa jestem, jak rząd wytłumaczy, że rezygnuje, choćby w jakiejś części, z rozwiązań, które podobno są