Z nieoficjalnych rozmów wynika, że zdania na temat możliwej koalicji &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt; są w &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt; podzielone - pomysł, aby wrócić do rządowej współpracy z ludowcami ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Barierą są jednak wygórowane żądania personalne &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt;. Według pragnących zachować anonimowość działaczy &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt;, poza stanowiskiem premiera dla &lt;name type="person"&gt;Wojciechowskiego&lt;/&gt;, ludowcy chcieli także fotele ministra skarbu dla &lt;name type="person"&gt;Zbigniewa Kuźmiuka&lt;/&gt;, kultury dla &lt;name type="person"&gt;Zdzisława Podkańskiego&lt;/&gt;, środowiska dla &lt;name type="person"&gt;Stanisława Żelichowskiego&lt;/&gt; i infrastruktury dla &lt;name type="person"&gt;Janusza Piechocińskiego&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- To brednie, nigdy takich żądań nie stawialiśmy&lt;/&gt; - zapewnia &lt;name type="person"&gt;Piechociński&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Belka&lt;/&gt; powołuje i odwołuje&lt;/&gt;<br><br>Wczoraj możliwość poparcia rządu &lt;name type="person"&gt;Belki&lt;/&gt; kategorycznie wykluczył &lt;name type="person"&gt;Marek Borowski&lt;/&gt;, który jest już formalnym przewodniczącym &lt;name type="org"&gt;Socjaldemokracji Polskiej&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Borowski&lt;/&gt; powiedział, że