Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ale pod względem stosunku do porządku międzynarodowego różnimy się zasadniczo. Przynajmniej ostatnio.

Myślę, że to nie jest różnica kulturowa. Różnice pomiędzy Amerykanami są większe od różnic między Amerykanami a Europejczykami. To dobrze widać teraz, kiedy w samej Ameryce przeżywamy gwałtowne zderzenie cywilizacji, symbolizowane przez walkę miedzy Bushem a Kerrym. Mamy fundamentalistycznego prezydenta, który wyciągnął się z alkoholizmu dzięki temu, że stał się "nowo narodzonym chrześcijaninem" i który jest bardziej religijny, bardziej tradycjonalistyczny i bardziej nacjonalistyczny niż zdecydowana większość Amerykanów. Co za tym idzie, jest on całkiem niewrażliwy na opinie innych i w ogóle nie jest ich ciekawy. Tak zwany amerykański supremacjonizm
Ale pod względem stosunku do porządku międzynarodowego różnimy się zasadniczo. Przynajmniej ostatnio.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Myślę, że to nie jest różnica kulturowa. Różnice pomiędzy Amerykanami są większe od różnic między Amerykanami a Europejczykami. To dobrze widać teraz, kiedy w samej Ameryce przeżywamy gwałtowne zderzenie cywilizacji, symbolizowane przez walkę miedzy Bushem a Kerrym. Mamy fundamentalistycznego prezydenta, który wyciągnął się z alkoholizmu dzięki temu, że stał się "nowo narodzonym chrześcijaninem" i który jest bardziej religijny, bardziej tradycjonalistyczny i bardziej nacjonalistyczny niż zdecydowana większość Amerykanów. Co za tym idzie, jest on całkiem niewrażliwy na opinie innych i w ogóle nie jest ich ciekawy. Tak zwany amerykański supremacjonizm
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego