Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
bałem, że kotek pójdzie wieczorem na ulicę, a od rana zaczną się od nowa jego straszne przygody. Dlaczego tak trudno znaleźć opiekuna? Kotek nie wymaga tak wiele.

marek@kosmos.czyli.świat
Jak to nie tak wiele? Przywiązuje się do człowieka i zabiera czas. Ponadto mam takie poczucie (choć to pewnie głupie), że póki nie dotknę kotka, to za nic nie jestem odpowiedzialna. A jak go przygarnę, to jest już na zawsze mój. Więc lepiej nie zrobić nic niż zrobić tylko trochę. Lepiej nie widzieć, nie słyszeć, nie rozumieć. Nie wiem, czemu tak myślimy. Skąd się wziął ten zabobon, że powinniśmy robić
bałem, że kotek pójdzie wieczorem na ulicę, a od rana zaczną się od nowa jego straszne przygody. Dlaczego tak trudno znaleźć opiekuna? Kotek nie wymaga tak wiele.<br><br>marek@kosmos.czyli.świat<br>Jak to nie tak wiele? Przywiązuje się do człowieka i zabiera czas. Ponadto mam takie poczucie (choć to pewnie głupie), że póki nie dotknę kotka, to za nic nie jestem odpowiedzialna. A jak go przygarnę, to jest już na zawsze mój. Więc lepiej nie zrobić nic niż zrobić tylko trochę. Lepiej nie widzieć, nie słyszeć, nie rozumieć. Nie wiem, czemu tak myślimy. Skąd się wziął ten zabobon, że powinniśmy robić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego