Faust u Goethego: Da steh ich nun, żch armer Thor, und bin so klug, als wie zuvor! "Tkwię tu, nieszczęsny głupiec, tak samo mądry teraz, jak i wprzódy!" O!' Malarz wściekł się... Tłucze ręką o stół... A co będzie teraz? Chudy oddał mu list, bierze świecę ze stołu i coś gada... Wychodzą... Malarz nie schował listu do kieszeni, lecz trzyma go w ręce, jak gdyby go miał komuś jeszcze pokazać. Ale komu? Francuzowi oczywiście. Więc Francuz tu jest, ale w odosobnieniu... Być może, że w przykrym odosobnieniu.<br>W tej chwili jedna myśl zaniepokoiła Adasia.<br>"Jeżeli idą gadać z Francuzem, a pewne