Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
u niego protekcji.
- Nie planuję niczego w tym guście - wydęła wargi Kenna, wyzywająco patrząc na obleśne uśmiechy Turenta i Frippa. - Okazji szukała nie będę, alem się też i wcale nie zlękła. Ja się nie dam przestraszyć byle czym. A już z pewnością nie kuśką!
- Wy o niczym innym nie umiecie gadać - stwierdził Boreas Mun, zatrzymując bułanego ogiera i czekając, aż Kenna i Chloe się z nim zrównają.
- A tu nie na kuśki wojować się będzie, moje panie! - podjął, kontynuując jazdę obok dziewczyn. - Bonhart, kto go zna, mało ma w mieczu sobie równych. Radbym, gdyby się pokazało, że nie ma między nim
u niego protekcji.<br>- Nie planuję niczego w tym guście - wydęła wargi Kenna, wyzywająco patrząc na obleśne uśmiechy Turenta i Frippa. - Okazji szukała nie będę, alem się też i wcale nie zlękła. Ja się nie dam przestraszyć byle czym. A już z pewnością nie kuśką!<br>- Wy o niczym innym nie umiecie gadać - stwierdził Boreas Mun, zatrzymując bułanego ogiera i czekając, aż Kenna i Chloe się z nim zrównają.<br> - A tu nie na kuśki wojować się będzie, moje panie! - podjął, kontynuując jazdę obok dziewczyn. - Bonhart, kto go zna, mało ma w mieczu sobie równych. Radbym, gdyby się pokazało, że nie ma między nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego