Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
i przysunięto ławy, wziął małą skrzynkę, postawił ją na ławie tuż przed nakryciem dla najważniejszego gościa i jeszcze po wierzchu przykrył pasiakiem.
- Po co stawiasz ta skrzynka, kumie? - zapytał go starzyk*-sąsiad, który najpierwszy przybył w gościnę.
Gospodyni, dzieci i jeszcze dwaj bracia górnika obstąpili go kołem i także, zdziwieni, gadali:
- To przeca jest do śmiechu, takie siedzisko szykować dla gościa! Coś ty, chłopie!
- Bier no ta skrzynka i pasiak, a ciep do komory!
- Któż tak siednie za stołem?
- Jakiegoś to cudaka zaprosił na wieczerza?
- Dziwno, i tyla!
Zrozumiał górnik, że czas uprzedzić wszystkich, kogo to na wieczerzę zaprosił, przeto rzekł
i przysunięto ławy, wziął małą skrzynkę, postawił ją na ławie tuż przed nakryciem dla najważniejszego gościa i jeszcze po wierzchu przykrył pasiakiem. <br>- Po co stawiasz ta skrzynka, kumie? - zapytał go starzyk*-sąsiad, który najpierwszy przybył w gościnę. <br>Gospodyni, dzieci i jeszcze dwaj bracia górnika obstąpili go kołem i także, zdziwieni, gadali: <br>- To &lt;orig&gt;przeca&lt;/&gt; jest do śmiechu, takie siedzisko szykować dla gościa! Coś ty, chłopie! <br>- &lt;orig&gt;Bier&lt;/&gt; no ta skrzynka i pasiak, a &lt;orig&gt;ciep&lt;/&gt; do komory! <br>- Któż tak &lt;orig&gt;siednie&lt;/&gt; za stołem?<br>- Jakiegoś to cudaka zaprosił na wieczerza? <br>- Dziwno, i &lt;orig&gt;tyla&lt;/&gt;! <br>Zrozumiał górnik, że czas uprzedzić wszystkich, kogo to na wieczerzę zaprosił, przeto rzekł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego