Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
może Józka krzeptowskiego? To mój przyjaciel. Spotkaliśmy
się tu kilka razy, jak prowadził grupy na Madziarsko. -
Wędrujący wcale się nie omylił co do Słowaka; już przy zetknięciu
i po pierwszych wypowiedziach poznali, że jest przyjaźnie
nastawiony do Polaków.
Po krótkiej pogawędce Słowak zaprosił ich do znajdującej
się opodal gajówki. Żona gajowego poczęstowała gości herbatą,
znalazło się także coś do jedzenia, a przede wszystkim
z obojga emanowała życzliwość. Wielu Słowaków czynnie
pomagało Polakom w czasie ucieczek na Węgry, wielu
współpracowało z kurierami. Bez nich ta akcja byłaby niemożliwa.
Ci przybysze nie byli pierwszymi gośćmi z Polski w tym
domu. Wielu już uchodźców
może Józka krzeptowskiego? To mój przyjaciel. Spotkaliśmy<br>się tu kilka razy, jak prowadził grupy na Madziarsko. -<br>Wędrujący wcale się nie omylił co do Słowaka; już przy zetknięciu<br>i po pierwszych wypowiedziach poznali, że jest przyjaźnie<br>nastawiony do Polaków.<br> Po krótkiej pogawędce Słowak zaprosił ich do znajdującej<br>się opodal gajówki. Żona gajowego poczęstowała gości herbatą,<br>znalazło się także coś do jedzenia, a przede wszystkim<br>z obojga emanowała życzliwość. Wielu Słowaków czynnie<br>pomagało Polakom w czasie ucieczek na Węgry, wielu<br>współpracowało z kurierami. Bez nich ta akcja byłaby niemożliwa.<br> Ci przybysze nie byli pierwszymi gośćmi z Polski w tym<br>domu. Wielu już uchodźców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego