Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
tym kawałkiem wędzonej dziczej szynki w zębach niż się poddać, niż zrezygnować, że za twarde czy "niesmaczne", jak to się mówi u inteligentów. Ogórek na dziki poluje z nożem: Oba psy, wygrzewające się pod progiem w czujnym oczekiwaniu na jakiś kęs od siedzącego przy stole, potrafią tak dzika "przytrzymać", że gajowy nie mówi: "Poluję na dziki z nożem", tylko: "Zarzynam." Olo walczy z łykowatym mięsem i ogarniającą go coraz silniej sennością. Jazda pociągiem. Rodzinny obiad. Ciężka rowerowa marszruta...
- Tak - odpowiada na pytanie Ogórka, czy już się kładą. - Wstać trzeba jeszcze "za nocy".
"Jak to! nie wołany żadnym obowiązkiem? - dziwił się sobie
tym kawałkiem wędzonej dziczej szynki w zębach niż się poddać, niż zrezygnować, że za twarde czy "niesmaczne", jak to się mówi u inteligentów. Ogórek na dziki poluje z nożem: Oba psy, wygrzewające się pod progiem w czujnym oczekiwaniu na jakiś kęs od siedzącego przy stole, potrafią tak dzika "przytrzymać", że gajowy nie mówi: "Poluję na dziki z nożem", tylko: "Zarzynam." Olo walczy z łykowatym mięsem i ogarniającą go coraz silniej sennością. Jazda pociągiem. Rodzinny obiad. Ciężka rowerowa marszruta...<br>- Tak - odpowiada na pytanie Ogórka, czy już się kładą. - Wstać trzeba jeszcze "za nocy".<br>"Jak to! nie wołany żadnym obowiązkiem? - dziwił się sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego