Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
cięgi.
- Pomocy! - wrzasnął. - Szarleju! Pomocy!
Szarlej, który przyglądał się zajściu z umiarkowanym zainteresowaniem, odstawił kufel i nie spiesząc się podszedł.
- Dosyć zabawy.
Galanci obejrzeli się - i jak na komendę ryknęli śmiechem. Faktycznie, Reynevan musiał przyznać, w swym kusym i pstrokatym odzieniu demeryt nie prezentował się najdostojniej.
- Chryste Panie - parsknął pierwszy galant, pobożny widać. - Ależ pocieszne figury spotyka się na tym krańcu świata!
- To jakiś miejscowy błazen - ocenił drugi. - Widać po cudacznym stroju.
- Nie suknia zdobi człowieka - odrzekł zimno Szarlej. - Odejdźcie stąd, łaskawcy. Prędziutko.
- Coo?
- Panowie - powtórzył Szarlej - łaskawie zechcą się oddalić. Znaczy, pójść sobie stąd gdzieś daleko. Nie musi być Paryż
cięgi. <br>- Pomocy! - wrzasnął. - Szarleju! Pomocy! <br>Szarlej, który przyglądał się zajściu z umiarkowanym zainteresowaniem, odstawił kufel i nie spiesząc się podszedł.<br>- Dosyć zabawy. <br>Galanci obejrzeli się - i jak na komendę ryknęli śmiechem. Faktycznie, Reynevan musiał przyznać, w swym kusym i pstrokatym odzieniu demeryt nie prezentował się najdostojniej. <br>- Chryste Panie - parsknął pierwszy galant, pobożny widać. - Ależ pocieszne figury spotyka się na tym krańcu świata! <br>- To jakiś miejscowy błazen - ocenił drugi. - Widać po cudacznym stroju. <br>- Nie suknia zdobi człowieka - odrzekł zimno Szarlej. - Odejdźcie stąd, łaskawcy. Prędziutko. <br>- Coo? <br>- Panowie - powtórzył Szarlej - łaskawie zechcą się oddalić. Znaczy, pójść sobie stąd gdzieś daleko. Nie musi być Paryż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego