Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
przyzwyczajona do tych kul z cyny czy też z miedzi.

Ale dziewczyna, wkładając jabłka do zanadrza przewiązanej jabłonkową witką sukienki, syczała, jakby ją napadało i szczypało stado gęsi.
Mając całe zanadrza jabłek, położyliśmy się obok siebie na słomianym dachu, żeby ociupinkę odpocząć.
Próbowaliśmy się całować, ale przeszkadzały nam w tym garby z jabłek.
Daliśmy więc pokój, leżąc i patrząc na rozjaśniające się coraz bardziej od rozlicznych świateł sierpniowe niebo.
I zdaje się, że na tej strzesze, pachnącej jabłkami, ptasimi piórami, pod tymi gałęziami, przez które przeświecało niebo, było nam lepiej niż w stawie, chociaż nie całowaliśmy się i nie starali złamać
przyzwyczajona do tych kul z cyny czy też z miedzi.<br> &lt;page nr=49&gt;<br> Ale dziewczyna, wkładając jabłka do zanadrza przewiązanej jabłonkową witką sukienki, syczała, jakby ją napadało i szczypało stado gęsi.<br> Mając całe zanadrza jabłek, położyliśmy się obok siebie na słomianym dachu, żeby ociupinkę odpocząć.<br> Próbowaliśmy się całować, ale przeszkadzały nam w tym garby z jabłek.<br> Daliśmy więc pokój, leżąc i patrząc na rozjaśniające się coraz bardziej od rozlicznych świateł sierpniowe niebo.<br> I zdaje się, że na tej strzesze, pachnącej jabłkami, ptasimi piórami, pod tymi gałęziami, przez które przeświecało niebo, było nam lepiej niż w stawie, chociaż nie całowaliśmy się i nie starali złamać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego