Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
ciche...
Na placu Trzech Krzyży, przed kościołem Świętego Aleksandra Iw w dopasowanym kostiumie z kremowego jedwabiu i beżowych pantofelkach z prawdziwej wężowej skóry, na obcasie najwyższym z możliwych, z bijącym sercem oczekiwała przyszłego męża.
Już przyjechał... Wysiada z taksówki i szybko wspina się ku niej po kamiennych schodach. W ciemnym garniturze z angielskiej wełny i lekkim płaszczu z gabardyny narzuconym na ramiona przypomina ci księcia z bajkowej ilustracji o rycerzu i szklanej górze.
Ogarnia cię głęboka radość. Jesteś szczęśliwa...
To dobrze, że wychodzę za Witka, a nie za Eduarda, starszego ode mnie o ponad ćwierć wieku. Za dwadzieścia lat Eduardo będzie
ciche...<br>Na placu Trzech Krzyży, przed kościołem Świętego Aleksandra Iw w dopasowanym kostiumie z kremowego jedwabiu i beżowych pantofelkach z prawdziwej wężowej skóry, na obcasie najwyższym z możliwych, z bijącym sercem oczekiwała przyszłego męża.<br> Już przyjechał... Wysiada z taksówki i szybko wspina się ku niej po kamiennych schodach. W ciemnym garniturze z angielskiej wełny i lekkim płaszczu z gabardyny narzuconym na ramiona przypomina ci księcia z bajkowej ilustracji o rycerzu i szklanej górze.<br>Ogarnia cię głęboka radość. Jesteś szczęśliwa...<br> To dobrze, że wychodzę za Witka, a nie za Eduarda, starszego ode mnie o ponad ćwierć wieku. Za dwadzieścia lat Eduardo będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego