Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
odgłosów dzieciństwa. Pieniądze na mieszkanie spółdzielcze zawdzięczali państwo Tomaszewscy matce pana Leonarda, która sprzedała na ten cel swój mająteczek na Wileńszczyźnie. To wyrzeczenie się dla syna ukochanych Budr odbyło się za cenę zbyt jednak dla niej wysoką. Wyrosła na wsi i związana nierozerwalnymi więzami z Wileńszczyzną, po zerwaniu ich szybko gasła w oczach w Warszawie, jak niefortunnie przesadzone drzewo. Mała Alicja nie zdawała sobie oczywiście sprawy z babcinego dramatu i jedynym przykrym wspomnieniem z ulicy Korzeniowskiego była komórka, do której zamykano za karę niesforną dziewczynkę. Wtedy wrzeszczała "Dobre ludzie, ratujcie!" tak przenikliwym głosem, że rozdzierała nim serca państwa Suzinów mieszkających o
odgłosów dzieciństwa. Pieniądze na mieszkanie spółdzielcze zawdzięczali państwo Tomaszewscy matce pana Leonarda, która sprzedała na ten cel swój mająteczek na Wileńszczyźnie. To wyrzeczenie się dla syna ukochanych Budr odbyło się za cenę zbyt jednak dla niej wysoką. Wyrosła na wsi i związana nierozerwalnymi więzami z Wileńszczyzną, po zerwaniu ich szybko gasła w oczach w Warszawie, jak niefortunnie przesadzone drzewo. Mała Alicja nie zdawała sobie oczywiście sprawy z babcinego dramatu i jedynym przykrym wspomnieniem z ulicy Korzeniowskiego była komórka, do której zamykano za karę niesforną dziewczynkę. Wtedy wrzeszczała "Dobre ludzie, ratujcie!" tak przenikliwym głosem, że rozdzierała nim serca państwa Suzinów mieszkających o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego