Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
tonem rzeczowym, spokojnym: - Czy to pańska opinia, czy też opinia lekarzy?
- Nigdy z ust żadnego lekarza nic padło słowo o tym, by ojciec nie występował w sądzie czy nie konferował z klientami: - Rozumiem.
Nie rozplatając rąk przesunął je tak, że odsłonił swoją karteczkę. Pochyliwszy się nad nią, powiedział:
- Tak więc, gdyby nie konflikt z ekscelencją Horzelińskim, ojciec pański nadał by mógł prowadzić kancelarię. - Bezwarunkowo. Nigdy przedtem nie odczuwał dolegliwości, o których wspomniałem. Myślę, że ustąpiłyby bez reszty, gdyby sytuacja ojca się znormalizowała i gdyby przestał się nareszcie dręczyć.
Ksiądz de Vos nic podnosił oczu znad kartki papieru, którą miał przed sobą. Nie
tonem rzeczowym, spokojnym: - Czy to pańska opinia, czy też opinia lekarzy?<br>- Nigdy z ust żadnego lekarza nic padło słowo o tym, by ojciec nie występował w sądzie czy nie konferował z klientami: - Rozumiem.<br>Nie rozplatając rąk przesunął je tak, że odsłonił swoją karteczkę. Pochyliwszy się nad nią, powiedział:<br>- Tak więc, gdyby nie konflikt z ekscelencją Horzelińskim, ojciec pański nadał by mógł prowadzić kancelarię. - Bezwarunkowo. Nigdy przedtem nie odczuwał dolegliwości, o których wspomniałem. Myślę, że ustąpiłyby bez reszty, gdyby sytuacja ojca się znormalizowała i gdyby przestał się nareszcie dręczyć.<br>Ksiądz de Vos nic podnosił oczu znad kartki papieru, którą miał przed sobą. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego