Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, wizycie u dentysty
Rok powstania: 2001
Byłby to dobry uczynek.
No jasne. Zostawić w szpitalu i wiesz... Szpital się opiekuje tyle co co tam potrzeba, a resztę to dzieciaczyna jest taki sam.

Dokładnie.
A jak pokazywali, to taki siny.
Szkoda mi, ale to niestety wiąże się z kosztami, bo może gdyby rodzice mieli jakieś dochody normalne, gdzie by było stać ich na leczenie. Poza tym poza tym w takich przypadkach, to powinno państwo jakoś pomagać, bo oni pomagają tym, co nie trzeba. Na przykład wczoraj też było ciekawy, śmieszny program, bo według mnie bezsensowny. Stał samochód na parkingu, nie, no i ci pirotechnicy doszli do wniosku, że coś
Byłby to dobry uczynek.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No jasne. Zostawić w szpitalu i wiesz... Szpital się opiekuje tyle co co tam potrzeba, a resztę to dzieciaczyna jest taki sam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Dokładnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A jak pokazywali, to taki siny.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Szkoda mi, ale to niestety wiąże się z kosztami, bo może gdyby rodzice mieli jakieś dochody normalne, gdzie by było stać ich na leczenie. Poza tym poza tym w takich przypadkach, to &lt;vocal desc="yyy"&gt; powinno państwo jakoś pomagać, bo oni pomagają tym, co nie trzeba. Na przykład wczoraj też było ciekawy, śmieszny program, bo według mnie bezsensowny. &lt;vocal desc="yyy"&gt; Stał samochód na parkingu, nie, no i ci pirotechnicy doszli do wniosku, że coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego