Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
to, żeby przeżyć najpierw sowiecką, potem niemiecką okupację Lwowa, potem PRL i dojechać do wolnej Polski. Do tego niewątpliwie potrzeba było sporej inteligencji. Niektórzy twierdzą, że cała moja fantastyka wzięła się stąd, że usiłowałem uciekać w kosmos przed socrealizmem. Ja tak tego nie odczuwam. Nigdy nie miałem wrażenia, że uciekam gdziekolwiek. Uważam, że każdy człowiek w miarę swoich sił i możliwości powinien robić to, co sprawia mu satysfakcję. To może być trudne, ale trzeba się trochę pomęczyć.
Norbert Wiener zaczyna swoją autobiografię od słów: "byłem geniuszem", pan: "byłem potworem"!
To był żart, który wziął się stąd, że jako dziecko byłem bardzo
to, żeby przeżyć najpierw sowiecką, potem niemiecką okupację Lwowa, potem PRL i dojechać do wolnej Polski. Do tego niewątpliwie potrzeba było sporej inteligencji. Niektórzy twierdzą, że cała moja fantastyka wzięła się stąd, że usiłowałem uciekać w kosmos przed socrealizmem. Ja tak tego nie odczuwam. Nigdy nie miałem wrażenia, że uciekam gdziekolwiek. Uważam, że każdy człowiek w miarę swoich sił i możliwości powinien robić to, co sprawia mu satysfakcję. To może być trudne, ale trzeba się trochę pomęczyć.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;name type="person"&gt;Norbert Wiener&lt;/&gt; zaczyna swoją autobiografię od słów: "&lt;q&gt;byłem geniuszem&lt;/&gt;", pan: "&lt;q&gt;byłem potworem&lt;/&gt;"!&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To był żart, który wziął się stąd, że jako dziecko byłem bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego