Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
nie naruszone prawa, znaczy ostateczne prawa, które gwarantują życie człowieka, no to wtedy się jeszcze nie gniewam, ale jeżeli się zabija drugiego człowieka, to wtedy ja już mam prawo się gniewać. I w związku z tym poprzednio, z przed lat pięciu, siedmiu przecież mam i starszych znajomych i bliższych, zawsze gdzieś tam w podtekście było tam, ze, no, że nawet jak nosiłam założone na szyi serduszko to ktoś podchodził, brał w rękę, mówił, o a ty nie nosisz krzyżyka, tylko serduszko a, a jeszcze rewersem masz obrócone, no więc to tak ja się do tego przyzwyczaiłam.
- Kiedy pani wróci do domu?
- Do
nie naruszone prawa, znaczy ostateczne prawa, które gwarantują życie człowieka, no to wtedy się jeszcze nie gniewam, ale jeżeli się zabija drugiego człowieka, to wtedy ja już mam prawo się gniewać. I w związku z tym poprzednio, z przed lat pięciu, siedmiu przecież mam i starszych znajomych i bliższych, zawsze gdzieś tam w podtekście było tam, ze, no, że nawet jak nosiłam założone na szyi serduszko to ktoś podchodził, brał w rękę, mówił, o a ty nie nosisz krzyżyka, tylko serduszko a, a jeszcze rewersem masz obrócone, no więc to &lt;gap&gt; tak ja się do tego przyzwyczaiłam.&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;- Kiedy pani wróci do domu?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego