Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
złocistego motyla... monosylabami rozpryskują się i gasną urywki szeptów za plecami Teresy żony Adama, idącej obok męża w świcie profesora.
Profesor na tle swojego dworu, zapoznaje zgromadzonych z ważnym gościem. Amerykanin rosły i wypielęgnowany self-made-mann z osrebrzonymi skroniami pachnie Yeardleyem i zadowoleniem z siebie. Ma polskie korzenie. Odległa generacja chłopów spod Siedlec. Popisuje się znajomością słów z kraju pochodzenia przodków, jakie przetrwały w przekazie tych zamorskich pokoleń: koniak to okowita, kieliszek kwaterka i wiśta wio, kiedy przechodzą od grypy do grupy.
- Cieszę się, że panią widzę - profesor funduje przednią łapę Bognie i łaskawie zapoznaje Sowę ze swoim poglądem na
złocistego motyla... monosylabami rozpryskują się i gasną urywki szeptów za plecami Teresy żony Adama, idącej obok męża w świcie profesora.<br>Profesor na tle swojego dworu, zapoznaje zgromadzonych z ważnym gościem. Amerykanin rosły i wypielęgnowany self-made-mann z osrebrzonymi skroniami pachnie Yeardleyem i zadowoleniem z siebie. Ma polskie korzenie. Odległa generacja chłopów spod Siedlec. Popisuje się znajomością słów z kraju pochodzenia przodków, jakie przetrwały w przekazie tych zamorskich pokoleń: koniak to okowita, kieliszek kwaterka i wiśta wio, kiedy przechodzą od grypy do grupy.<br>- Cieszę się, że panią widzę - profesor funduje przednią łapę Bognie i łaskawie zapoznaje Sowę ze swoim poglądem na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego