Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
Uczył Maciusia porucznik, któremu też się nudziło. Postawi rano wartę, żeby patrzyli, czy nieprzyjaciel nie idzie do ataku, zatelefonuje do sztabu, że wszystko w porządku - i cały dzień nie ma co robić.
Więc chętnie zgodził się uczyć małego Wyrwidęba. Miłe to były lekcje. Siedzi Maciuś w rowie i uczy się geografii, śpiewają skowronki - czasem tylko strzał się rozlegnie. Cicho i przyjemnie.
A tu nagle tak, jakby psy skowyczały.
Zaczyna się!
To małe polowe armatki.
A tu: bęc - bęc - szczeknie duża armata.
I zaczyna się. Karabiny rechocą jak żaby - tu gwiżdże - tu syczy - tu dudni - i raz wraz bac - bac - buch - buch
Uczył Maciusia porucznik, któremu też się nudziło. Postawi rano wartę, żeby patrzyli, czy nieprzyjaciel nie idzie do ataku, zatelefonuje do sztabu, że wszystko w porządku - i cały dzień nie ma co robić.<br>Więc chętnie zgodził się uczyć małego Wyrwidęba. Miłe to były lekcje. Siedzi Maciuś w rowie i uczy się geografii, śpiewają skowronki - czasem tylko strzał się rozlegnie. Cicho i przyjemnie.<br>A tu nagle tak, jakby psy skowyczały.<br>Zaczyna się!<br>To małe polowe armatki.<br>A tu: bęc - bęc - szczeknie duża armata.<br>I zaczyna się. Karabiny rechocą jak żaby - tu gwiżdże - tu syczy - tu dudni - i raz wraz bac - bac - buch - buch
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego