Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
twardy góral milczał.
W końcu gestapowcy z "Palace" doszli do wniosku, że
niczego nie wycisną ze Stanisława Marusarza, i gdzieś na
początku maja 1940 roku wysłali go do Krakowa do więzienia
przy ulicy Montelupich.


W krakowskim więzieniu Marusarz początkowo był traktowany
dość łagodnie, ale nigdy nie miał spokoju. przychodzili
różni gestapowcy i oglądali Staszka jak małpę w klatce. Po
takich wizytach był zwykle zabierany na przesłuchania, podczas
których słyszał nie tylko pogróżki, ale też propozycje.
Hitlerowcy usilnie namawiali go do współpracy. Obiecywali przy
tym co niemiara.
- Będziesz trenerem - mówili - pojedziesz do
Garnisch-Parten-kirchen, będziesz uczył skakać naszych
zawodników, a później
twardy góral milczał.<br> W końcu gestapowcy z "Palace" doszli do wniosku, że<br>niczego nie wycisną ze Stanisława Marusarza, i gdzieś na<br>początku maja 1940 roku wysłali go do Krakowa do więzienia<br>przy ulicy Montelupich.<br><br><br> W krakowskim więzieniu Marusarz początkowo był traktowany<br>dość łagodnie, ale nigdy nie miał spokoju. przychodzili<br>różni gestapowcy i oglądali Staszka jak małpę w klatce. Po<br>takich wizytach był zwykle zabierany na przesłuchania, podczas<br>których słyszał nie tylko pogróżki, ale też propozycje.<br>Hitlerowcy usilnie namawiali go do współpracy. Obiecywali przy<br>tym co niemiara.<br> - Będziesz trenerem - mówili - pojedziesz do<br>Garnisch-Parten-kirchen, będziesz uczył skakać naszych<br>zawodników, a później
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego