Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
podobne zachowania; byłby to AWSavoir-vivre 2000?
Ukazał się właśnie (Wydawnictwo Twój Styl) wznowiony "Polski słownik pijacki" Tuwima. Wzbogacony o wstęp pióra Jerzego Pilcha i suplement Piotra Bikonta. Trzymając się współczesnego nazewnictwa, można zaryzykować twierdzenie, że najgorszym stanem nietrzeźwości nie jest - zwalcowanie, ubajukanie, naperfumowanie się, nagarowanie, przyprawienie, naczesanie się, zaliczenie gleby, duży flit, wejście na orbitę itd., lecz upojenie władzą. Choćby daną na krótko do potrzymania. Upojony władzą - niestety, nie ma Najwyższej Izby Wytrzeźwień - winien uprzytomnić sobie oczywistą prawdę: ci, którzy obserwowali, jak dziarsko pomyka po schodach w górę - zobaczą go rychło schodzącego. Nie zapomną kontrolerskiego błysku oka, nie wybaczą krzątaniny
podobne zachowania; byłby to AWSavoir-vivre 2000?<br>Ukazał się właśnie (Wydawnictwo Twój Styl) wznowiony "Polski słownik pijacki" Tuwima. Wzbogacony o wstęp pióra Jerzego Pilcha i suplement Piotra Bikonta. Trzymając się współczesnego nazewnictwa, można zaryzykować twierdzenie, że najgorszym stanem nietrzeźwości nie jest - zwalcowanie, &lt;orig&gt;ubajukanie&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;naperfumowanie&lt;/&gt; się, &lt;orig&gt;nagarowanie&lt;/&gt;, przyprawienie, naczesanie się, zaliczenie gleby, duży flit, wejście na orbitę itd., lecz upojenie władzą. Choćby daną na krótko do potrzymania. Upojony władzą - niestety, nie ma Najwyższej Izby Wytrzeźwień - winien uprzytomnić sobie oczywistą prawdę: ci, którzy obserwowali, jak dziarsko pomyka po schodach w górę - zobaczą go rychło schodzącego. Nie zapomną kontrolerskiego błysku oka, nie wybaczą krzątaniny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego