Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
są partnerami, żaden problem ani tyrania nie dotrzymają nam pola". Niby nic nowego, wielu amerykańskich prezydentów wyznawało tę dewizę.
Gdy jednak Bill Clinton opuszczał Biały Dom, nad przyszłą polityką Stanów Zjednoczonych pojawiło się wiele znaków zapytania. Co z izolacjonizmem? Czy Amerykanie nie skoncentrują swego zainteresowania na innych rejonach świata? Czy globalna konkurencja nie podzieli Starego i Nowego Świata? George Bush te wątpliwości rozwiał. Priorytety USA pozostają niezmienne. I w generaliach, i w szczegółach. - Razem weszliśmy na Bałkany i razem z nich wyjdziemy - powiedział prezydent.
Także przyszłość pozostaje naszą wspólną sprawą. Ta przyszłość to otwarta Europa i otwarte jej wielkie struktury - NATO
są partnerami, żaden problem ani tyrania nie dotrzymają nam pola&lt;/&gt;". Niby nic nowego, wielu amerykańskich prezydentów wyznawało tę dewizę. <br>Gdy jednak &lt;name type="person"&gt;Bill Clinton&lt;/&gt; opuszczał &lt;name type="place"&gt;Biały Dom&lt;/&gt;, nad przyszłą polityką &lt;name type="place"&gt;Stanów Zjednoczonych&lt;/&gt; pojawiło się wiele znaków zapytania. Co z izolacjonizmem? Czy &lt;name type="person"&gt;Amerykanie&lt;/&gt; nie skoncentrują swego zainteresowania na innych rejonach świata? Czy globalna konkurencja nie podzieli &lt;name type="place"&gt;Starego i Nowego Świata&lt;/&gt;? &lt;name type="person"&gt;George Bush&lt;/&gt; te wątpliwości rozwiał. Priorytety &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; pozostają niezmienne. I w generaliach, i w szczegółach. - &lt;q&gt;Razem weszliśmy na &lt;name type="place"&gt;Bałkany&lt;/&gt; i razem z nich wyjdziemy&lt;/&gt; - powiedział prezydent.<br>Także przyszłość pozostaje naszą wspólną sprawą. Ta przyszłość to otwarta &lt;name type="place"&gt;Europa&lt;/&gt; i otwarte jej wielkie struktury - &lt;name type="org"&gt;NATO
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego