dowiedzieć się wszystkiego... Wie, że Alicja ją lubi, nawet bardzo lubi, ale co z tego, nie przebaczy jej śmierci Edka, nie będzie chronić zbrodniarki...<br>- Na litość boską, czy ta ciotka umarła tam, czy co? - powiedziała nagle Alicja w zdenerwowaniu i podniosła się od stołu... - Ile czasu można spać?! Umrę z głodu!<br>- Obudź ją - poradziłam bez przekonania, gwałtownie oderwana od widoku Ewy zbrodniarki. - Jest jedenasta, chyba możesz sobie na to pozwolić? Albo może ona już dawno nie śpi i tylko przez skromność nie wychodzi z pokoju?<br>- Zwariowałaś? Jaką skromność?!<br>- Zwracam ci poza tym uwagę, że zbankrutujesz - ciągnęłam, wracając do aktualnej rzeczywistości. - Reszta