Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
te podatki po to, żebym ich dzieci uczył. Uczył, a nie ogłupiał.
- I co, uważasz, że twój hrabia z Maison-Lafitte nauczy ich lepiej niż ty, siedzący tu na miejscu i widzący, że socjalizm to nie jakieś wydumane utopie filozofów, tylko nasze tu i teraz? Z pustymi półkami, ale bez głodujących ludzi, z fatalnymi mieszkaniami, na które się czeka kilkanaście lat, ale z niskimi czynszami, z książkami na papierze toaletowym, ale na każdą kieszeń, z pełnymi czytelników bibliotekami, produkcją kilkuset niedobrych i kilku fantastycznych filmów rocznie, z bezpiecznymi granicami i nowoczesnymi fabrykami, którymi nie ma kto porządnie zarządzać, bo tonie w
te podatki po to, żebym ich dzieci uczył. Uczył, a nie ogłupiał.<br>- I co, uważasz, że twój hrabia z Maison-Lafitte nauczy ich lepiej niż ty, siedzący tu na miejscu i widzący, że socjalizm to nie jakieś wydumane utopie filozofów, tylko nasze tu i teraz? Z pustymi półkami, ale bez głodujących ludzi, z fatalnymi mieszkaniami, na które się czeka kilkanaście lat, ale z niskimi czynszami, z książkami na papierze toaletowym, ale na każdą kieszeń, z pełnymi czytelników bibliotekami, produkcją kilkuset niedobrych i kilku fantastycznych filmów rocznie, z bezpiecznymi granicami i nowoczesnymi fabrykami, którymi nie ma kto porządnie zarządzać, bo tonie w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego