Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
oraz informacje o zdrowiu ojca i o jego samopoczuciu psychicznym. Nawet nie chrząka. Nic. Jednocześnie, nie wiem skąd, nie wiem, na czym ją opieram, ale mam pewność, że słucha mnie uważnie. Patrzy w bok. Poza mnie. Kiedy wyjaśniam, że przyjechałem zamiast ojca, a to z powodu jego astmy, raptem słyszę głos de Vosa, pozbawiony wyrazu, bez cienia ciepła, konstatujący:
- Pan, zdaje się, bardzo podobny do ojca. - Tak wszyscy mówią.
- Słucham. Proszę mówić dalej.
Sam napomknął o tym podobieństwie. Nie miało ono nic do rzeczy, tak pewno uważał. Chciał, bym wrócił do tematu. Ostatecznie więc przystąpiłem do sprawy. Przedtem tylko zagadnąłem, czy
oraz informacje o zdrowiu ojca i o jego samopoczuciu psychicznym. Nawet nie chrząka. Nic. Jednocześnie, nie wiem skąd, nie wiem, na czym ją opieram, ale mam pewność, że słucha mnie uważnie. Patrzy w bok. Poza mnie. Kiedy wyjaśniam, że przyjechałem zamiast ojca, a to z powodu jego astmy, raptem słyszę głos de Vosa, pozbawiony wyrazu, bez cienia ciepła, konstatujący: <br>- Pan, zdaje się, bardzo podobny do ojca. - Tak wszyscy mówią.<br>- Słucham. Proszę mówić dalej.<br>Sam napomknął o tym podobieństwie. Nie miało ono nic do rzeczy, tak pewno uważał. Chciał, bym wrócił do tematu. Ostatecznie więc przystąpiłem do sprawy. Przedtem tylko zagadnąłem, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego