Pełen dobrych chęci, przestąpiłem progi tej budowli i znalazłem się na jednej z najlepszych w życiu wystaw łowieckich trofeów. W samym przedsionku naliczyłem tylko 6 główek z popularnych saren, 3 wieńce jelenie, rodzinę wypchanych gryzoni (chyba są to tatrzańskie świstaki) oraz chronione, jak mi wiadomo kozice, reprezentowane w liczbie trzech główek. Przechodząc korytarzem, kontemplujemy cztery głowy jeleni z wielkimi rogami, po czym wchodzimy do izby głównej. Jej wnętrze ozdabia pięć potężnych czaszek, chyba też z jeleni, a w kącie towarzyszy im pięć innych głów ze zwierząt niewiadomego mi pochodzenia, prawdopodobnie z Afryki. Tuż pod powałą, w opisywanym pomieszczeniu zawieszono 11 czaszek