Wesele", pilnie poszukiwał Stanisława Radwana, który miał być autorem oprawy muzycznej tego obrazu. Wysłał do kompozytora telegram, posługując się tekstem Stanisława Wyspiańskiego: <q> - Gdzieześ ty się tak uwinął, ledwo drugi dzień wesela, juześ powalony z nóg</>. Wkrótce otrzymał odpowiedź z cytatem z tego samego źródła: <q> - Dejze pokój, cóż ci ta o głupie granie</>. Dając wyraz swemu zniecierpliwieniu reżyser podniósł ton, nadal przywołując słowa z dramatu: <q>-Psiekrwie! mieście grać powinni</>. A kompozytor, który otrzymał już zaliczkę za muzykę, także nie odstępował od napisanej przez Wyspiańskiego roli: <q>- Szóstke-ście dali, juześmy wam przegrali</>.<br>Jeszcze raz okazało się, że na wszelkie kłopoty i zmartwienia stosownych