Bachleda Curuś "Ałuś"</tit><br><br><div1>"Tak naprawdę, ze wszystkiego w życiu najbardziej udali mi się dobry ojciec i dobra matka. Bardzo ważne, żeby od małego, od dziecka, mieć przyzwoitą, taką jak trzeba atmosferę w domu. Ja miałem szczęście. Nie można powiedzieć, żeby w moim domu żyło się wyłącznie sportem, w każdym razie gnali mnie do roboty ostro i odkąd pamiętam, miałem zawsze mało czasu. Także na narty... oprócz normalnej szkoły chodziłem również do szkoły muzycznej, uczyłem się języków, nie ma co dużo mówić - w każdym razie miałem mało czasu, za mało, żeby go marnować. Myślę, że był to najważniejszy powód, dla którego później