Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
protesta? - spytał z naganą.
Alicja zreflektowała się nieco. Protest przeciwko obecności policji w miejscu, gdzie ofiary padają gęsto, a sprawca jest nieznany, mógłby zrobić nie najlepsze wrażenie. Już i tak zdawała sobie sprawę, że zaczyna być coraz bardziej podejrzana przez sam fakt, że jeszcze żyje.
- Nie wyrażam żadnego protesta - powiedziała gniewnie. - Niech sobie ta policja tu siedzi, byleby rzeczywiście nie na oczach.
Nie wiadomo, jak pan Muldgaard zrozumiał określenie "siedzieć na oczach", w każdym razie zamilkł na chwilę, pozastanawiał się, po czym poniechał tematu. Zajął się szczegółowym badaniem naszych czynności od chwili przybycia cioci do chwili odkrycia jej stanu. Niewiele mu
protesta? - spytał z naganą.<br>Alicja zreflektowała się nieco. Protest przeciwko obecności policji w miejscu, gdzie ofiary padają gęsto, a sprawca jest nieznany, mógłby zrobić nie najlepsze wrażenie. Już i tak zdawała sobie sprawę, że zaczyna być coraz bardziej podejrzana przez sam fakt, że jeszcze żyje.<br>- Nie wyrażam żadnego protesta - powiedziała gniewnie. - Niech sobie ta policja tu siedzi, byleby rzeczywiście nie na oczach.<br>Nie wiadomo, jak pan Muldgaard zrozumiał określenie "siedzieć na oczach", w każdym razie zamilkł na chwilę, pozastanawiał się, po czym poniechał tematu. Zajął się szczegółowym badaniem naszych czynności od chwili przybycia cioci do chwili odkrycia jej stanu. Niewiele mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego