Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
wiatry są takie, jakie są, nie inne. "Nord" spodziewała się mieć wiatry z zachodu, a nie czterdzieści czy ściślej trzydzieści pięć dni wiatrów ze wschodu. Wiatrów prosto w twarz. Pozostałe pięć dni było dniami bezwietrznymi. Nie jest to powód jednak, by szaleć.
Carozzo pisze o swym ubogim odżywianiu. A niech go dobre bogi... "O godzinie 13.00 spaghetti z sosem pomidorowym i łosoś `a la Montparnasse, surówka z włoskiej kapusty, ziemniaków i papryki, kawa i pół cygara" lub: "Dziś o 19.30 pierożki z mięsem gotowane w rosole i przyprawione wędzonymi ostrygami! Tuńczyk i szparagi, fajka i whisky". Jedząc w takim stylu
wiatry są takie, jakie są, nie inne. "Nord" spodziewała się mieć wiatry z zachodu, a nie czterdzieści czy ściślej trzydzieści pięć dni wiatrów ze wschodu. Wiatrów prosto w twarz. Pozostałe pięć dni było dniami bezwietrznymi. Nie jest to powód jednak, by szaleć.<br> Carozzo pisze o swym ubogim odżywianiu. A niech go dobre bogi... "O godzinie 13.00 spaghetti z sosem pomidorowym i łosoś `a la Montparnasse, surówka z włoskiej kapusty, ziemniaków i papryki, kawa i pół cygara" lub: "Dziś o 19.30 pierożki z mięsem gotowane w rosole i przyprawione wędzonymi ostrygami! Tuńczyk i szparagi, fajka i whisky". Jedząc w takim stylu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego