Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
włościanie zabójcę ułapią (...),tedy nie poniosą żadnej szkody. Podobnież, jeśli zabitym kto zostanie przy wsi, a włościanie schwytać nie mogąc zabójcy, gonią w ślad jego z krzykiem do innej wsi, tedy nie ponoszą szkody; lecz wieś musi dalej ścigać w ślad zabójcę do innej wsi; i tym sposobem każda wieś gonić ma śladem z jednej wsi do drugiej, aż póki nie zostanie schwytanym ten, który krzywdę popełnił. Wieś, do której ślad z okrzykiem doszedł, dalej w ślad gonić nie chcąca, zapłaci za głowę". "Tym sposobem - czytamy tamże - goni się w ślad za łupieżcą lub złodziejem, od opola do opola, ode wsi
włościanie zabójcę ułapią</> (...),<q>tedy nie poniosą żadnej szkody. Podobnież, jeśli zabitym kto zostanie przy wsi, a włościanie schwytać nie mogąc zabójcy, gonią w ślad jego z krzykiem do innej wsi, tedy nie ponoszą szkody; lecz wieś musi dalej ścigać w ślad zabójcę do innej wsi; i tym sposobem każda wieś gonić ma śladem z jednej wsi do drugiej, aż póki nie zostanie schwytanym ten, który krzywdę popełnił. Wieś, do której ślad z okrzykiem doszedł, dalej w ślad gonić nie chcąca, zapłaci za głowę"</>. <q>"Tym sposobem</> - czytamy tamże <q>- goni się w ślad za łupieżcą lub złodziejem, od opola do opola, ode wsi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego