Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się przy tym duże pole dla łatwej roboty, na które rzuca się kilkaset osób na świecie. Po roku ta praca jest zrobiona, a nieco dalej pojawia się inne pole i większość z tych osób przemieszcza się tam. Ale okazuje się, że na tym pierwszym obrobionym polu są ciekawe podejścia pod górę, prowadzące w różne miejsca. I one mnie interesują. Z tym że zajęcie się nimi wymaga już znacznie więcej wysiłku. Trzeba się zaangażować psychicznie, czasowo. No i czasem ponosi się porażkę, bo wchodzi się w ślepą uliczkę. Wtedy trzeba umieć w porę wycofać się, bo można się zagrzebać i łatwo stracić
się przy tym duże pole dla łatwej roboty, na które rzuca się kilkaset osób na świecie. Po roku ta praca jest zrobiona, a nieco dalej pojawia się inne pole i większość z tych osób przemieszcza się tam. Ale okazuje się, że na tym pierwszym obrobionym polu są ciekawe podejścia pod górę, prowadzące w różne miejsca. I one mnie interesują. Z tym że zajęcie się nimi wymaga już znacznie więcej wysiłku. Trzeba się zaangażować psychicznie, czasowo. No i czasem ponosi się porażkę, bo wchodzi się w ślepą uliczkę. Wtedy trzeba umieć w porę wycofać się, bo można się zagrzebać i łatwo stracić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego