Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
niedawnej wyprawy polarnej Roberta Peary. Ale w równym stopniu pochłaniały mnie książki Fabre'a o życiu owadów, a zwłaszcza "Dzieje stosunku wiary do rozumu" Drapera.

Rozwijałem się szybko i rosłem. Nauka szła mi łatwo i do trzeciej klasy przeszedłem bez trójek, chociaż nie zdołałem dogonić Pluja. Pluj uczył się najlepiej i górował nade mną oczytaniem. Moja ambicja cierpiała z tego powodu i dlatego postanowiłem w ciągu lata prześcignąć go za wszelką cenę.

Po powracie z Darnicy okazało się, że wyrosłem ze wszystkich ubrań. Mieńszykow znowu przysłał kilkaset rubli i matka poszła ze mną do sklepu, żeby mi kupić ubranie.

- Poproszę o spodenki
niedawnej wyprawy polarnej Roberta Peary. Ale w równym stopniu pochłaniały mnie książki Fabre'a o życiu owadów, a zwłaszcza "Dzieje stosunku wiary do rozumu" Drapera.<br><br>Rozwijałem się szybko i rosłem. Nauka szła mi łatwo i do trzeciej klasy przeszedłem bez trójek, chociaż nie zdołałem dogonić Pluja. Pluj uczył się najlepiej i górował nade mną oczytaniem. Moja ambicja cierpiała z tego powodu i dlatego postanowiłem w ciągu lata prześcignąć go za wszelką cenę.<br><br>Po powracie z Darnicy okazało się, że wyrosłem ze wszystkich ubrań. Mieńszykow znowu przysłał kilkaset rubli i matka poszła ze mną do sklepu, żeby mi kupić ubranie.<br><br>- Poproszę o spodenki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego